środa, 25 stycznia 2017

Bałwankowa matematyka



       Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie organizowanym przez miesięcznik Bliżej Przedszkola. Konkurs był na Scenariusz zajęć otwartych z udziałem rodziców. Temat mojej pracy na konkurs to Bałwanek królem zimy jest.... Niestety z powodu zawirowań rodzinnych i osobistych, a wiele się działo ostatnio, nie mogłam swojej pracy dopieścić tak jak chciałam. Co prawda udało mi się złożyć i wysłać pracę na konkurs, ale o mały włos, a bym nie wysłała. Tydzień przed terminem (3 stycznia) dodatkowo rozłożyła mnie choroba i stwierdziłam, że odpuszczam bo nie mam sił, tym bardziej, że  muszę zajmować się moim Smykiem. Jakimś cudem 3 stycznia obudziłam się pełna sił i z myślą, że może jednak spróbować, skoro mam szkic scenariusza i obrazki kilku bałwanków (nie wszystkich) wykonane wcześniej z myślą o konkursie plus w ostatniej chwili do jednej zabawy jeszcze na szybko musiałam narysować i zeskanować pomoce. I tak po bardzo intensywnym dniu dziecko - praca na konkurs - chory facet - obiad o 23⁵⁷ wysłałam maila. Niestety nie wyszło to tak jak wcześniej planowałam, musiałam jedną zabawę matematyczną zamienić inną na szybko skonstruowaną. Teraz na spokojnie szykuję zabawę na przyszłość do wykorzystania na zajęciach, nie chcę by pomysł się zmarnował. Oczywiście jak można się domyślić pomoce do tej zabawy są prezentowane na zdjęciach. Karty nie są jeszcze gotowe, bo wypisał mi się Promarker C719 i muszę dokupić jego i jeszcze inne kolory.  Coś mi pod górkę idzie z tą zabawą. Niestety jeszcze zauważyłam, że wydruk jest fatalny niby ujdzie, ale mnie nie zadowala, jest tak jakby zanieczyszczony i teraz nie wiem czy błąd w programie czy wina drukarki. Ogólnie wszystkie swoje pomoce wolę odręcznie pokolorować, testowałam i kredki i mazaki, ale niestety nie dają takiego świetnego efektu co Promarkery.  Wręcz się w nich zakochałam. Przymierzam się też do zakupu i przetestowania markerów Copic bo można je doładować i wychodzi to na dłuższą metę taniej.

Ale wracając do zabawy, dziś ją tylko opiszę, chociaż patrząc na zdjęcie można się domyślić o co chodzi. Niestety bez szablonów, bo muszę wykryć wadę wydruku i poprawić, chociaż z drugiej strony bałwanki są tak proste do narysowania, że każdy może je narysować, nawet dzieciaki możemy poprosić o pomoc. Przy okazji muszę sprawdzić poprzednie wydruki jakie wrzucałam na stronę, bo wszystkich nie drukowałam już po obróbce.


Wykonałam 11 kart z bałwankami. Na każdej karcie bałwanki mają inną ilość węglików na brzuszku. Do tego jeszcze znalazłam klamerki kupione kiedyś w Tigerze. Tak jak widać na zdjęciu oprócz bałwanków mamy też pola w których są różne liczby. Dodatkowo w lewym górnym rogu wpisałam liczbę poprzedzającą i następną do tej którą dziecko ma oznaczyć. 
Zadaniem dziecka jest wylosować kartę, policzyć ile węglików bałwanek/ki mają na brzuszku i odpowiednią klamerkę w odpowiednim polu przypiąć. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz