Post ten zalega u mnie już od dłuższego czasu.Z przyczyn ode mnie niezależnych nie opublikowałam go od razu. Ale się już poprawiam. Mam sentyment do tej pracy. Pamiętam dzień w którym robiłam ślimaki z dziećmi. To był ciężki tydzień. Bo panowała u nas w przedszkolu epidemia, i tak z czterech grup miałyśmy tylko dwanaście dzieci i byłyśmy w trzy bo reszta kadry chora. Musiałam na szybko wymyślić pracę plastyczną, a koleżanki miały zrobić gazetkę na miesiąc listopad. Więc poszłam do naszego magazynku ze skarbami do zajęć plastycznych. I tak narodziły się te ślimaczki. Wzięłam pomarańczowe arkusze pianki i tektury falistej oraz plastelinę.
Zawsze będę wdzięczna mojej szefowej za dobre zaopatrzenie magazynku, a jeżeli czegoś w nim nie było to mogłyśmy złożyć zamówienie lub same kupić i pieniądze nam zwróciła. Podejrzewam, że nadal tak jest, ale wole pisać w czasie przeszłym bo jestem na macierzyńskim i co jest teraz to nie wiem. Ale tak zaopatrzonego magazynku życzę każdej nauczycielce, aż chce się tworzyć.
Koniec z tą nostalgią, wracajmy do tematu.
Do wykonania ślimaka możemy użyć arkuszu z pianki, tekturę falistą i plastelinę, albo kartkę z bloku technicznego, tył okładki (szary lub brązowy) z bloku i koniecznie dobry klej.
Wiadomo na początek wycinamy szablon ślimaka, w załączonym pliku są dwa rodzaje. Tu zaprezentuję ten drugi, gdzie nie trzeba używać plasteliny na "rogi" ślimaka. Z okładki bloku lub tektury falistej wycinamy nieregularny pasek tak jak na obrazku wyżej. Pasek ten zklejamy tworząc muszlę.
Szablon ślimaka przy głowie podwijamy i sklejamy, "rogi" zakręcamy na ołówku lub patyczku. Doklejamy "domek" ślimaka. Na koniec pozostaje nam dorysować oczy, buzię ewentualnie nakleić na zieloną kartkę z kawałkami kolorowej bibuły i gotowe.
Szablon ślimaka do pobrania tu.
Miłej zabawy....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz